Estonia, Tallin Article cover Estonia, Tallin Article cover

Estonia – Majówkowa podróż autem do Tallinna 2023, część 2

Estonia przywitała nas deszczowo podczas majówkowego weekendu 2023. Sprawdź, jak wyglądała nasza podróż do Tallinna na czterech kołach!

This post is also available in: Language: EnglishEnglish

Spis treści

Cześć! 👋

Nasz kolejny przystanek podczas majówkowej podróży to Tallinn – stolica Estonii, która przywitała nas nie tylko swoją średniowieczną zabudową, ale także… deszczowymi chmurami. Pogoda trochę pokrzyżowała nasze plany, co w połączeniu z niespodziewaną decyzją o odwiedzeniu pobliskiego kraju sprawiło, że czasu na zwiedzanie samego Tallinna było mniej, niż zakładaliśmy.

Mimo wszystko udało nam się zobaczyć kilka kluczowych miejsc, które pokażemy Wam w tej części naszej relacji. 😊

Jak dostaliśmy się do Tallinna?

We wcześniejszym wpisie wspomnieliśmy o tym, że majówkę zaczęliśmy na Litwie. Jeśli chcesz zobaczyć naszą relację z Wilna, kliknij tutaj. Z Tallinnem jednak nie czekaliśmy – decyzja była szybka: jedziemy bezpośrednio, mijając Rygę. Na Łotwie zatrzymaliśmy się dosłownie na chwilę – jedynie na obiad w dobrze znanej restauracji ze złotymi łukami. Po posiłku, z pełnym bakiem, ruszyliśmy dalej, by dotrzeć do Tallinna.

Wyjechaliśmy około godziny 10:00, a na miejscu byliśmy koło 19:00, uwzględniając przerwy na posiłek i tankowanie oraz nieuniknione korki przy wjeździe do miasta. Droga przez Litwę i Łotwę przebiegła w spokojnym tempie – ani wyścig, ani jazda ślimaczym krokiem. Trasy w tych krajach nie sprzyjają dynamicznej jeździe, szczególnie że wiele dróg to jednojezdniowe szosy z ograniczoną możliwością wyprzedzania.

Drogi w regionie są dość dobrze utrzymane, ale poza głównymi trasami trudno o typowe autostrady czy ekspresówki. W związku z tym podróż była bardziej spokojnym przemieszczaniem się, niż szybkim pokonywaniem kilometrów. Mimo ograniczeń, podróż miała swój urok – widoki za oknem wynagradzały monotonię drogi.

Dokumenty i przeprawa graniczna

Podróżując do Estonii przez Litwę i Łotwę, zasady dotyczące dokumentów i przepisów drogowych są podobne do tych, które obowiązują w całej strefie Schengen. Przekraczanie granic między tymi krajami odbywa się bez kontroli paszportowej, co jest dużym ułatwieniem dla kierowców. Jednak brak kontroli nie oznacza, że można podróżować bez odpowiednich dokumentów – jurysdykcja danego kraju obowiązuje tam, gdzie aktualnie się znajdujemy, dlatego warto przygotować się zgodnie z przepisami każdego z państw.

Dokumenty, które warto mieć przy sobie:

  • Dowód osobisty lub paszport – to podstawowe dokumenty, które mogą być wymagane podczas ewentualnych kontroli.
  • Prawo jazdy – polskie prawo jazdy jest honorowane w Estonii, Łotwie i na Litwie.
  • Dowód rejestracyjny pojazdu – musi zawierać ważny przegląd techniczny.
  • Ubezpieczenie OC – polskie ubezpieczenie jest uznawane w tych krajach, Zielona Karta nie jest wymagana.
  • Upoważnienie do korzystania z pojazdu – jeśli samochód jest w leasingu, warto mieć ze sobą dokument od leasingodawcy, najlepiej przetłumaczony na język angielski.

Warunki drogowe w Estonii

Przepisy drogowe w krajach bałtyckich są zbliżone do polskich, jednak warto zwrócić uwagę na lokalne różnice:

Ograniczenia prędkości:

  • Teren zabudowany: 50 km/h
  • Poza terenem zabudowanym: 90 km/h
  • Autostrady: 90 km/h; latem na niektórych odcinkach do 110 km/h

Zgodnie z Konwencją Wiedeńską o ruchu drogowym z 1968 roku, pojazd powinien być wyposażony zgodnie z przepisami kraju rejestracji. Oznacza to, że polski samochód musi posiadać obowiązkowe wyposażenie wymagane w Polsce, czyli sprawną gaśnicę i trójkąt ostrzegawczy.

Jednakże, dla własnego bezpieczeństwa i komfortu, zaleca się posiadanie dodatkowych elementów, które są wymagane w krajach tranzytowych:

  • Kamizelka odblaskowa – obowiązkowa na Litwie i Łotwie; zaleca się jej posiadanie również w Estonii.
  • Apteczka pierwszej pomocy – wymagana na Łotwie; zalecana na Litwie i w Estonii.
  • Zapasowe żarówki i bezpieczniki – zalecane w krajach bałtyckich.
  • Linka holownicza i koło zapasowe – przydatne w razie awarii.

Drogi główne w Estonii są w bardzo dobrym stanie, często lepszym niż w sąsiednich krajach, takich jak Łotwa czy Litwa. Mniej uczęszczane trasy mogą być w średnim stanie technicznym, z możliwymi dziurami, ale generalnie są przejezdne dla samochodów osobowych.

Drogi w Tallinnie

Tallinn, jako stolica Estonii, posiada dobrze rozwiniętą infrastrukturę drogową. Większość głównych ulic w mieście jest w bardzo dobrym stanie, z płynnie funkcjonującym ruchem. Jednak, jak w przypadku wielu dużych miast, w godzinach szczytu można napotkać korki, szczególnie w centralnych dzielnicach.

Miasto dba o zrównoważony rozwój transportu, dlatego w wielu miejscach można znaleźć dobrze oznaczone pasy rowerowe – kierowcy powinni na nie uważać.

W centrum miasta obowiązują płatne strefy parkowania, a opłaty zależą od lokalizacji. Parkometry są dostępne, a opłatę można także uregulować przez aplikacje mobilne. Warto zwrócić uwagę na oznaczenia, ponieważ różne strefy mają różne godziny obowiązywania płatności.

Dostępne są liczne parkingi prywatne, które często oferują lepsze warunki niż parkowanie uliczne. Są to bezpieczne opcje, zwłaszcza jeśli planujemy zostawić auto na dłużej.

Strefy płatnego parkowania w Tallinnie

W Tallinnie funkcjonuje system stref płatnego parkowania, podzielony na cztery główne obszary:

  • Stare Miasto (Vanalinn): Najdroższa strefa, obejmująca historyczne centrum miasta. Opłata wynosi 0,10 € za minutę (6 € za godzinę). Płatne przez całą dobę, łącznie z weekendami i świętami.
  • Śródmieście (Südalinn): Obszar otaczający Stare Miasto. Opłata to 0,08 € za minutę (4,8 € za godzinę). Płatne 24/7, bez wyjątków.
  • Centrum (Kesklinn): Największa strefa w centrum Tallina. Opłata wynosi 0,025 € za minutę (1,5 € za godzinę). Płatne od poniedziałku do piątku w godzinach 07:00–19:00 oraz w soboty od 08:00 do 15:00. W niedziele parkowanie jest bezpłatne.
  • Pirita: Obejmuje parkingi w pobliżu plaży Pirita. Opłata to 0,025 € za minutę (1,5 € za godzinę). Płatne od 15 maja do 15 września w godzinach 10:00–22:00.

Metody płatności:

  • Aplikacje mobilne: Możliwość opłacenia parkowania za pomocą aplikacji takich jak PARGI.EE. Aplikacja obsługuje płatności kartami MasterCard i VISA oraz oferuje interfejs w kilku językach, w tym angielskim.
  • Parkometry: Akceptują monety o nominałach 10, 20, 50 centów oraz 1 i 2 euro. Nie wydają reszty, więc warto mieć odliczoną kwotę. Instrukcje obsługi są dostępne w językach estońskim, rosyjskim i angielskim.
  • SMS: Dostępna opcja dla użytkowników estońskich operatorów komórkowych. Wymaga wysłania odpowiedniego kodu na wskazany numer.

Kary za nieopłacone parkowanie: Kontrolą opłat zajmuje się AS Ühisteenused. W przypadku braku opłaty lub przekroczenia opłaconego czasu parkowania, właściciel pojazdu może otrzymać mandat, który należy opłacić w ciągu 14 dni.

Parkowanie dla motocykli (pojazdów dwukołowych) jest bezpłatne w publicznych strefach płatnego parkowania.

Komunikacja miejska

Tallinn dysponuje dobrze rozwiniętą siecią komunikacji miejskiej, obejmującą autobusy, tramwaje i trolejbusy. Transport publiczny funkcjonuje codziennie od 6:00 do 23:00, co umożliwia sprawne poruszanie się po mieście.

Bilety można nabyć w automatach biletowych, kioskach R-Kiosk, przez aplikację mobilną pilet.ee oraz online na stronie tallinn.pilet.ee. Warto rozważyć zakup karty Ühiskaart (zielona karta miejska), która kosztuje 2 EUR i umożliwia ładowanie wybranych biletów. Karta ta jest dostępna w punktach sprzedaży, takich jak centra informacji turystycznej, kioski R-Kiosk oraz wybrane supermarkety.

Dla turystów planujących intensywne zwiedzanie, korzystną opcją jest Tallinn Card, która uprawnia do nielimitowanych przejazdów komunikacją miejską oraz darmowego wstępu do wielu muzeów i atrakcji.

Zakwaterowanie

Hestia Hotel Seaport – nasza baza w Tallinnie – to miejsce, które ma swoje plusy, ale też zdecydowanie swoje minusy. Zacznijmy od tego, co nam się spodobało: lokalizacja. Hotel znajduje się dosłownie przy porcie promowym, a do Starego Miasta mieliśmy jakieś 10 minut spacerkiem. No i parking dla samochodu był darmowy, co w Tallinnie nie jest takie oczywiste.

A teraz minusy, bo niestety te zapadły nam w pamięć bardziej niż plusy. Łóżka i poduszki? Porażka totalna. Tak niewygodnie nie spaliśmy chyba jeszcze nigdy – nawet w dużo tańszych motelach. Pobyt w tym hotelu skończył się totalnym niewyspaniem i szczerze mówiąc, wcale nie chcieliśmy wracać do pokoju.

Śniadanie? No cóż, było w cenie, więc zjedliśmy. Nie było złe, ale bez żadnych fajerwerków – standardowe zestawy, które szybko się kończyły, a obsługa z uzupełnianiem raczej się nie spieszyła.

Czy polecamy ten hotel? Powiedzielibyśmy: to zależy. Jeśli potrzebujecie miejsca na jedną noc, blisko portu i z darmowym parkingiem – sprawdzi się. Ale na dłuższy pobyt? Lepiej rozejrzeć się za czymś bardziej komfortowym, bo łóżka to w tym przypadku game-changer – niestety w negatywnym sensie.

Karta SIM

Podczas naszej podróży do Tallinna korzystaliśmy standardowo z polskich kart SIM, które dzięki regulacjom unijnym pozwalały na swobodne dzwonienie, wysyłanie wiadomości i korzystanie z internetu bez dodatkowych opłat roamingowych.

Jeśl planowalibyście wyprawę w rejony przygraniczne, warto zabezpieczyć się przed przypadkowym przełączeniem telefonu na rosyjskiego operatora. W takich przypadkach opłaty za roaming mogą być bardzo wysokie. Obecnie zaleca się szczególną ostrożność podczas planowania podróży w pobliżu granic z Rosją.

Jeśli przewidujecie większe zużycie internetu, rozważcie zakup estońskiej karty SIM, np. od operatorów takich jak Telia Estonia. Można także skorzystać z oferty eSIM, co pozwala uniknąć konieczności wymiany karty. Lokalne pakiety danych są przystępne cenowo i mogą okazać się bardziej wygodne przy dłuższym pobycie.

Wyżywienie

Podczas naszego pobytu w Tallinnie nie skupialiśmy się specjalnie na lokalnej kuchni. Wybieraliśmy raczej proste dania serwowane w barach i restauracjach, które były przystępne cenowo.

Nie zabrakło oczywiście wizyty w jednej z sieciówek fast foodowych – klasyk, gdy nie chce się długo zastanawiać, co wybrać. Dla tych, którzy chcieliby spróbować czegoś bardziej estońskiego, na pewno warto zwrócić uwagę na potrawy z ryb, ale my tym razem postawiliśmy na prostotę i wygodę.

Lokalna kuchnia

Estońska kuchnia to połączenie prostoty i wpływów różnych kultur, w tym niemieckiej, rosyjskiej i skandynawskiej. Głównymi składnikami są produkty naturalne, takie jak ziemniaki, ryby, mięso, zboża oraz warzywa korzeniowe. Kuchnia ta jest raczej ciężka i sycąca, idealna na chłodniejszy klimat regionu.

  • Verivorst: Tradycyjna kaszanka podawana z kiszoną kapustą, szczególnie popularna w okresie świątecznym.
  • Kiluvõileib: Kanapka z ciemnego chleba, serwowana z marynowanym śledziem, cebulą i koperkiem. To coś dla fanów skandynawskich smaków.
  • Mulgikapsad: Danie składające się z duszonej kapusty kiszonej z wieprzowiną i ziemniakami, typowe dla kuchni wiejskiej.
  • Sült: Estoński odpowiednik galarety mięsnej, serwowany jako przystawka.

Ze względu na nadmorskie położenie, ryby odgrywają ważną rolę w kuchni estońskiej – od śledzi po wędzonego łososia. Ponadto estońska kuchnia ma swoje korzenie w tradycji wiejskiej, co widoczne jest w prostych, ale sycących potrawach.

Kantor czy bankomat?

Podczas pobytu w Tallinnie klasycznie już obyło się bez konieczności wypłacania gotówki. W Estonii karty płatnicze są akceptowane praktycznie wszędzie – od sklepów i restauracji po parkingi czy automaty biletowe. 

Jeśli jednak pojawiłaby się potrzeba wypłaty gotówki, najlepszą opcją jest skorzystanie z lokalnego bankomatu przy użyciu karty walutowej. Lepiej szukać bankomatów lokalnych banków, takich jak SEB czy Swedbank, które zazwyczaj oferują korzystniejsze warunki wypłat. Przy wypłacie gotówki zawsze wybieraj opcję bez przewalutowania, aby uniknąć niekorzystnych kursów.

Bezpieczeństwo

Tallinn to miasto, w którym można poczuć się bezpiecznie, zarówno podczas dziennych spacerów, jak i wieczornych wyjść. Niemniej jednak, jak w każdym dużym mieście, warto zachować podstawowe środki ostrożności.

Estończycy są generalnie przyjaźnie nastawieni do turystów, choć mogą sprawiać wrażenie nieco zdystansowanych. W razie potrzeby większość mieszkańców, zwłaszcza w Tallinnie, posługuje się językiem angielskim, co ułatwia komunikację.

Miejsca, które zobaczyliśmy

Podczas naszego pobytu w Tallinnie, mimo niesprzyjającej pogody, udało nam się odwiedzić kilka kluczowych miejsc, które warto zobaczyć w estońskiej stolicy.

Wieża telewizyjna w Tallinnie

Wieża telewizyjna w Tallinnie to najwyższa budowla w Estonii, mierząca 314 metrów. Została zbudowana w 1980 roku z okazji igrzysk olimpijskich w Moskwie. Na wysokości 170 metrów znajduje się taras widokowy, z którego można podziwiać panoramę miasta i okolic. Dla odwiedzających dostępna jest również restauracja oferująca lokalne specjały.

Estońskie Muzeum Morskie (Lennusadam)

Muzeum mieści się w zabytkowych hangarach lotniczych i prezentuje bogatą historię morską Estonii. Wśród eksponatów można zobaczyć m.in. łódź podwodną “Lembit” z 1936 roku, różnorodne statki, samoloty oraz interaktywne wystawy dla dzieci i dorosłych. To fascynujące miejsce dla miłośników historii i techniki.

Stare Miasto

Stare Miasto w Tallinnie to jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych centrów w Europie, wpisane na listę UNESCO. Centralnym punktem jest Plac Ratuszowy z imponującym gotyckim ratuszem z XIV wieku. Wokół placu znajdują się urokliwe kamienice, kawiarnie i restauracje, tworzące niepowtarzalny klimat.

Kościół św. Olafa

Kościół św. Olafa, z charakterystyczną wieżą o wysokości 124 metrów, był niegdyś najwyższym budynkiem na świecie. Z wieży roztacza się wspaniały widok na miasto i port. Świątynia ma bogatą historię sięgającą XIII wieku i jest ważnym punktem orientacyjnym w Tallinnie.

Port w Tallinnie

Port w Tallinnie jest jednym z najważniejszych na Bałtyku, łączącym Estonię z Finlandią, Szwecją i innymi krajami. W okolicach portu znajduje się wiele restauracji, sklepów oraz promenada, idealna na spacer z widokiem na morze i cumujące statki.

Spontaniczna zmiana planów – płyniemy do Helsinek

Kapryśna pogoda i silny wiatr sprawiły, że postanowiliśmy nieco urozmaicić nasz pobyt w Tallinnie. Wpadliśmy na pomysł jednodniowej wizyty w pobliskich Helsinkach – skoro jest prom, to czemu nie skorzystać? 😊

Dla Jadzi był to pierwszy rejs promem, więc była to doskonała okazja, by połączyć nowe doświadczenie z odkrywaniem stolicy Finlandii. Jak przebiegła nasza krótka wizyta i co udało nam się zobaczyć w Helsinkach? O tym przeczytasz w osobnym artykulekliknij tutaj i sprawdź nasze propozycje na szybki tour w Helsinkach! 🇫🇮✨

Jedziemy dalej w trasę – kierunek: Łotwa

Czy Tallinn nas zachwycił? Zdecydowanie zrobił dobre pierwsze wrażenie. Choć nie mieliśmy czasu na pełne zwiedzanie, to miasto przywitało nas pozytywną atmosferą, sympatycznymi ludźmi i spokojem. Region portowy od razu skojarzył nam się z polskim Trójmiastem – miejscem, które odwiedzamy przynajmniej dwa razy w roku.

Co jeszcze? Brak stresu na drogach, uprzejmi kierowcy i ogólne poczucie bezpieczeństwa. Tallinn z pewnością zostaje na naszej liście miejsc, do których chcemy wrócić, aby odkryć go w pełni. Tymczasem czas ruszać w drogę – przed nami Łotwa i przystanek w Rydze. O naszej wizycie w stolicy Łotwy przeczytasz w osobnym artykule. Kliknij tutaj i sprawdź nasze wrażenia z Rygi! ✨

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *