Vietnam, Da Lat Article cover Vietnam, Da Lat Article cover

Wietnam – W sercu gór, czyli spokojne Da Lat, część 2

Nasze wspomnienia z podróży do Da Lat. Jak minęła droga, pierwsze wrażenia i kilka ciekawostek z tego górskiego miejsca.

This post is also available in: Language: EnglishEnglish

Spis treści

Cześć! 👋

To już druga część naszej relacji z podróży po Wietnamie, którą odbyliśmy w listopadzie 2023 roku. Tym razem dotarliśmy do Da Lat – miejsca, które słynie ze swojego łagodnego klimatu i pięknych krajobrazów.

Po intensywnych dniach w Ho Chi Minh City przyszła pora na zmianę tempa i odrobinę chłodniejszy klimat. Da Lat od razu zrobiło na nas wrażenie swoim spokojem, zielenią i specyficznym urokiem, który sprawia, że często określane jest mianem “Miasta Wiecznej Wiosny”.

Jeśli jeszcze nie czytaliście pierwszej części naszej relacji z Ho Chi Minh City, to 👉 kliknijcie tutaj i nadróbcie zaległości!

Gdzie znajduje się Da Lat?

Đà Lạt to miasto położone w południowym Wietnamie, w prowincji Lâm Đồng. Usytuowane na wysokości około 1 500 m n.p.m. na płaskowyżu Langbian, charakteryzuje się łagodnym klimatem, odmiennym od tropikalnych warunków reszty kraju.

Miasto zostało założone w czasach kolonialnych przez Francuzów, którzy szukali miejsca o chłodniejszym klimacie do wypoczynku. Dzięki temu w architekturze Da Lat widoczne są wpływy europejskie, co nadaje mu unikalny charakter.

Da Lat jest znane z malowniczych krajobrazów, w tym jezior, wodospadów i lasów sosnowych, co czyni je popularnym celem turystycznym dla miłośników przyrody i osób poszukujących wytchnienia od zgiełku dużych miast.

Wyruszamy z Ho Chi Minh do Da Lat

Ponieważ nie wynajęliśmy samochodu, musieliśmy znaleźć inną opcję, żeby wydostać się z Ho Chi Minh City i dotrzeć do Da Lat. Wietnam ma całkiem dobrze rozwiniętą sieć połączeń autobusowych.

🚉 Dworzec autobusowy

Podróżując po Wietnamie, zdecydowaliśmy się na przejazd autobusem sypialnym z Ho Chi Minh do Da Lat. Ze względu na brak wynajętego samochodu, była to dla nas optymalna opcja wydostania się z miasta.

Wybraliśmy poranny kurs o godzinie 7:30, obsługiwany przez przewoźnika Phương Trang (Futa Bus Lines). Bilety zakupiliśmy przez internet na oficjalnej stronie przewoźnika, co pozwoliło nam uniknąć pośredników. Koszt dla dwóch osób wyniósł 560 000 VND.

Sam dworzec, z którego wyruszaliśmy – BX Miền Tây – zrobił na nas dość przeciętne wrażenie. Jeśli mielibyśmy porównać go do czegoś znajomego, to przypominał polskie dworce autobusowe z lat 90. Brzydki, brudny, a także bez większych udogodnień czy nowoczesnych rozwiązań.

🚌 Jazda autobusem sypialnym

Kupno biletu przez internet to dopiero pierwszy krok. Po przyjeździe na dworzec autobusowy w Ho Chi Minh City musieliśmy jeszcze „odprawić się” w kasie biletowej. Proces był szybki i bezproblemowy, a pracownik, który nas obsługiwał, potrafił porozumieć się po angielsku – co w Wietnamie nie zawsze jest oczywistością.

Autobusy sypialne w Wietnamie to popularny środek transportu na dłuższych trasach. Wyposażone są w trzy rzędy piętrowych koi, umożliwiających podróżnym komfortowy sen podczas jazdy. Nasza podróż trwała około ośmiu godzin, z jednym postojem po drodze. Przystanki te, będące odpowiednikiem europejskich MOP-ów, oferują bardzo podstawowe „udogodnienia”, choć ich standard bywa przeciętny.

🚏 Dojechaliśmy do Da Lat

Dotarliśmy bez żadnych problemów na dworzec autobusowy w Đà Lạt (Bến xe Liên tỉnh Đà Lạt). Autobus przyjechał zgodnie z planem, co w Wietnamie nie zawsze jest regułą, więc byliśmy pozytywnie zaskoczeni.

Już po wyjściu z autobusu od razu rzuciło się w oczy, że Da Lat ma zupełnie inny klimat niż Ho Chi Minh City – chłodniejsze powietrze i wyraźnie bardziej górzysty teren.

Z racji tego, że mieliśmy ze sobą walizki, od razu zamówiliśmy Graba, żeby bez większego wysiłku dotrzeć do naszego hotelu. Da Lat jest dość pagórkowate, więc spacer z bagażami raczej nie wchodził w grę.

Warto tutaj zaznaczyć, że na samym dworcu czeka na turystów sporo osób oferujących transport – od taksówek po prywatne skutery. Niektóre propozycje mogą wyglądać atrakcyjnie, ale zalecamy trzymanie się aplikacji Grab. Jest wygodna, bezpieczna i pozwala uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek cenowych.

Zamówienie przejazdu przez aplikację zajęło nam chwilę, a w międzyczasie mieliśmy okazję rozejrzeć się po okolicy. Dworzec w Đà Lạt był czysty, choć nieco chaotyczny – typowy dla azjatyckich miast.

Jak dojechać do Da Lat?

🚗 Samochodem lub  🏍️ Motocyklem

Podróż z Ho Chi Minh City do Đà Lạt to około 300 km, więc teoretycznie trasa nie powinna zająć więcej niż 6–8 godzin samochodem. W praktyce jednak, wszystko zależy od warunków na drodze i liczby przystanków po drodze.

Większość trasy prowadzi drogą krajową QL20, która początkowo jest szeroka i dobrze utrzymana, ale im bliżej gór, tym robi się węższa i bardziej kręta. Ostatni odcinek, już w rejonie górskim, to prawdziwy test dla kierowców – serpentyny, ostre zakręty i strome podjazdy sprawiają, że trzeba mieć oczy dookoła głowy.

Jeśli planujecie podróż motocyklem, to na pewno będzie to przygoda z pięknymi widokami po drodze – lasy sosnowe i górskie krajobrazy robią wrażenie. Trzeba jednak pamiętać, że w deszczu nawierzchnia może być śliska, a zmęczenie po całym dniu jazdy może dać się we znaki.

Dla zmotoryzowanych dostępne są też przystanki przypominające nasze MOP-y, ale nie ma co liczyć na luksusy – raczej proste bary z lokalnym jedzeniem i podstawowe toalety.

🚆 Pociągiem

Nie ma bezpośredniego połączenia kolejowego z Ho Chi Minh City do Da Lat. Najbliższa stacja kolejowa znajduje się w Nha Trang, skąd można kontynuować podróż autobusem lub samochodem do Da Lat.

W Da Lat znajduje się zabytkowa stacja kolejowa – Ga Đà Lạt, ale mimo swojego uroku, stacja nie pełni funkcji węzła kolejowego obsługującego połączenia międzymiastowe. Obecnie działa głównie jako atrakcja turystyczna.

🚌 Autobusem

Oprócz firmy Phương Trang (Futa Bus), która obsługuje tę trasę regularnie, można skorzystać z ofert innych przewoźników, takich jak Techbus VN JSC czy Thanh Buoi, oferujących zarówno autobusy siedzące, jak i sypialne.

Bilety można wygodnie zarezerwować online, np. przez platformę 12Go Asia, która umożliwia porównanie cen i godzin odjazdów różnych przewoźników. To szczególnie przydatne rozwiązanie dla turystów, którzy chcą uniknąć niespodzianek na miejscu.

Ceny biletów zaczynają się od około 250 000–300 000 VND za osobę, a czas przejazdu wynosi od 7 do 9 godzin, w zależności od przewoźnika i warunków drogowych. Warto zarezerwować bilety wcześniej, zwłaszcza w sezonie turystycznym, ponieważ trasa do Da Lat cieszy się dużą popularnością.

✈️ Samolotem

Najbliższe lotnisko to Lotnisko Liên Khương (DLI), położone około 30 km na południe od centrum miasta. Obsługuje ono połączenia krajowe z największych miast Wietnamu, takich jak Ho Chi Minh City, Hanoi czy Da Nang.

Loty do Da Lat oferują linie Vietnam Airlines, VietJet Air oraz Bamboo Airways, a czas przelotu z Ho Chi Minh City wynosi zaledwie około 50 minut.

Po przylocie z lotniska można dostać się do miasta taksówką lub skorzystać z aplikacji Grab, co zajmuje około 40 minut.

Warunki drogowe

Podróżując do Da Lat, warto przygotować się na zmieniające się warunki drogowe. Drogi prowadzące do miasta są w większości asfaltowe, jednak im bliżej gór, tym bardziej kręte i strome się stają. Szczególnie odcinki na trasach górskich mogą być wyzwaniem dla mniej doświadczonych kierowców, zwłaszcza podczas deszczu, kiedy nawierzchnia staje się śliska.

🛵 Wynajem skutera

W Đà Lạt zdecydowaliśmy się na wynajem skutera, co okazało się świetnym rozwiązaniem do poruszania się po mieście i okolicach. Wypożyczalnia znajdowała się blisko naszego hotelu, a opinie w internecie były całkiem pozytywne.

Proces wynajmu przebiegł sprawnie, choć właściciel początkowo zażądał pozostawienia dokumentu tożsamości jako zabezpieczenia. Nie zgodziliśmy się na to i ostatecznie zostawiliśmy depozyt w gotówce – zawsze warto o tym pamiętać! Nigdy nie zostawiajcie paszportu ani dowodu osobistego, nawet jeśli właściciel zapewnia, że to standardowa praktyka.

Sam skuter był w dobrym stanie – tym razem obyło się bez usterek, w przeciwieństwie do naszego doświadczenia w Ho Chi Minh City. Silnik działał bez zarzutu, światła, hamulce i klakson również. Dzięki temu mogliśmy swobodnie zwiedzać okoliczne atrakcje.

Warto jednak pamiętać o formalnościach. W Wietnamie do prowadzenia skutera wymagane jest międzynarodowe prawo jazdy zgodne z Konwencją Wiedeńską z 1968 roku, posiadające kategorię A. Bez tego dokumentu ubezpieczenie nie zadziała w razie wypadku, a co gorsza – w przypadku kolizji to kierowca bez odpowiednich uprawnień zostanie automatycznie uznany za winnego. O tym, jak przygotować się do wynajmu skutera, szczegółowo piszemy w osobnym artykule.

🚦 Rzeczywistość ruchu drogowego

Jazda po Đà Lạt różni się od doświadczeń z większych miast Wietnamu. Mimo że ruch jest mniej intensywny, wciąż dominują skutery. Charakterystyczne dla miasta są wąskie, kręte drogi i strome podjazdy, co wymaga od kierowców zwiększonej ostrożności. Warto zauważyć, że w Da Lat nie ma sygnalizacji świetlnej; zamiast tego na skrzyżowaniach stosuje się oznakowanie i ronda.

W trakcie naszej jazdy doświadczyliśmy zmiennych warunków pogodowych, w tym opadów deszczu, co dodatkowo utrudniało poruszanie się po śliskich drogach. W takich sytuacjach warto pamiętać, że jakość opon w wynajętych skuterach może być różna, dlatego nie należy bezgranicznie ufać zapewnieniom wynajmującego co do stanu technicznego pojazdu.

Zdecydowanie zalecamy, aby po Đà Lạt poruszały się osoby z doświadczeniem w prowadzeniu jednośladów, zwłaszcza w trudniejszych warunkach terenowych i atmosferycznych. Motocykliści często jeżdżą pod prąd czy po chodnikach.

Jedną z ciekawostek, która rzuciła nam się w oczy podczas jazdy po Đà Lạt, było oznakowanie zakazu parkowania w dni parzyste. To dość nietypowy znak, który chyba nigdy nie mignął nam na drogach, mimo że – jak się okazuje – występuje również w polskich przepisach drogowych.

Transport zbiorowy

🚍 Komunikacja miejska

Nie ma tu typowej komunikacji miejskiej, jaką znamy z dużych miast – brak tutaj regularnych linii autobusowych obsługujących centrum i okoliczne dzielnice. Transport publiczny opiera się głównie na prywatnych przewoźnikach oferujących przejazdy na dłuższych trasach międzymiastowych.

Zamiast tradycyjnych autobusów miejskich, lokalni mieszkańcy często korzystają ze skuterów i motocykli, które stanowią podstawowy środek transportu w Da Lat.

🚖 Przewóz osób

W mieście funkcjonuje Grab, co czyni podróżowanie po regionie wygodnym i przystępnym cenowo. Aplikacja pozwala na szybkie zamówienie przejazdu, co jest szczególnie przydatne, gdy nie mamy możliwości wypożyczenia własnego pojazdu.

Radzimy jednak unikać przewozów oferowanych przez przypadkowe osoby poza aplikacją – chociaż zdarza się, że lokalni kierowcy będą próbowali proponować swoje usługi. Tego typu transport może być droższy i mniej bezpieczny, a także trudniejszy do wyegzekwowania w przypadku problemów.

Zakwaterowanie

Podczas naszego pobytu w Da Lat zatrzymaliśmy się w Hotel Roy Dala, który zarezerwowaliśmy przez Booking.com.

Pokój był naprawdę spory i całkiem wygodny, a cena – jak na standardy tego miasta – również wypadała korzystnie. Lokalizacja hotelu okazała się dużym plusem, bo znajdował się blisko centrum, co ułatwiało nam zwiedzanie i szybki dostęp do restauracji oraz lokalnych atrakcji.

Jeśli chodzi o śniadania, tutaj niestety musimy wystawić duży minus. Były bardzo przeciętne, a momentami wręcz rozczarowujące. Bufet był skromny, a wybór mocno ograniczony – zdarzało się też, że dostawaliśmy coś innego, niż zamawialiśmy. Wrażenie dodatkowo potęgował fakt, że w hotelu było dosłownie kilka osób, co sprawiało, że całość wydawała się nieco opustoszała.

Wyżywienie

Cóż… Napotkaliśmy trudności ze znalezieniem dań, które by nam odpowiadały. Wiele potraw nie trafiało w nasze gusta, a niektóre doświadczenia kulinarne były wręcz rozczarowujące. Przykładowo, zamówiliśmy zupę phở z kurczakiem, która okazała się mało apetyczna – mięso było pełne drobnych kości i fragmentów, co utrudniało konsumpcję.

Lokalne jedzenie w Đà Lạt bazuje na świeżych warzywach i ziołach, co wynika z rolniczego charakteru regionu. Jednak sposób podawania mięsa często odbiega od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Kurczak podawany jest zazwyczaj z kośćmi, chrząstkami i skórą – jedzenie go wymaga nieco cierpliwości, a dla niektórych może być wręcz odpychające.

Po kilku mniej udanych podejściach do lokalnych potraw, postanowiliśmy odwiedzić Loterię – azjatycką sieć fast foodów, licząc na coś w stylu KFC. Niestety, mięso okazało się dla nas zupełnie niejadalne – konsystencja i smak pozostawiały wiele do życzenia. Podjęliśmy jeszcze jedną próbę, tym razem w KFC. Było nieco lepiej, chociaż nadal nie dorównywało europejskim standardom. Co istotne, w Da Lat nie znajdziecie McDonald’s, więc jeśli ktoś liczy na pewniaka w postaci Big Maca – będzie rozczarowany.

Lokalna kuchnia

Jeśli chodzi o typowe dania serwowane w tym regionie, miasto słynie z kilku specjałów:

  • Bánh mì xíu mại – bagietka podawana z klopsikami wieprzowymi i aromatycznym bulionem. Popularna szczególnie na śniadanie.
  • Bánh căn – małe ryżowe naleśniki z jajkiem, krewetkami lub wieprzowiną, serwowane z sosem rybnym i piklami.
  • Lẩu gà lá é – gorący kociołek z kurczakiem i liśćmi bazylii tajskiej, często podawany podczas chłodniejszych wieczorów.
  • Nem nướng – grillowane kiełbaski wieprzowe, zawijane w papier ryżowy z warzywami i ziołami.

Kantor czy bankomat?

W Da Lat płatności kartą w wielu miejscach wciąż nie są standardem, dlatego gotówka okazuje się niezbędna. Zamiast szukać kantorów, postawiliśmy na wypłaty z bankomatów, co było wygodnym rozwiązaniem.

Warto pamiętać, że nie wszystkie bankomaty w Wietnamie są bezprowizyjne. Niektóre banki mogą pobierać opłaty za wypłatę gotówki, zwłaszcza przy użyciu zagranicznych kart. Dlatego zaleca się korzystanie z bankomatów renomowanych banków, takich jak TPBank czy VPBank.

Zawsze dobrze jest mieć więcej niż jedną kartę płatniczą na wszelki wypadek – awaria, blokada lub zgubienie mogą się zdarzyć, a dostęp do gotówki jest kluczowy.

Klimat i warunki pogodowe

To jedna z rzeczy, które naprawdę wyróżniają to miejsce na tle reszty Wietnamu. Położone na wysokości około 1500 metrów n.p.m., miasto ma przyjemnie chłodny, górski klimat, co od razu daje wytchnienie po upałach, jakie można spotkać na południu kraju.

Latem temperatury raczej nie przekraczają 24–25°C, a zimą mogą spaść nawet do 10–12°C w nocy – choć w ciągu dnia i tak jest ciepło. To sprawia, że Da Lat często nazywane jest „Miastem wiecznej wiosny”.

Mimo tej przyjemnej aury trzeba pamiętać, że pogoda w górach potrafi być kapryśna. My trafiliśmy na mieszankę słońca i lekkiego deszczu. W porze deszczowej, czyli mniej więcej od maja do października, można spodziewać się częstszych opadów – czasem krótkich, ale intensywnych. Natomiast pora sucha, która trwa od listopada do kwietnia, to najlepszy moment na zwiedzanie.

Warto jednak mieć ze sobą coś cieplejszego, bo wieczorami naprawdę można zmarznąć, zwłaszcza na skuterze.

Bezpieczeństwo

Pod względem bezpieczeństwa Da Lat sprawia wrażenie spokojniejszego miasta niż większe metropolie Wietnamu, takie jak Ho Chi Minh City czy Hanoi. To raczej miejsce, gdzie życie płynie wolniej, a liczba turystów, choć widoczna, nie przytłacza.

Nie oznacza to jednak, że można całkowicie stracić czujność. Kradzieże kieszonkowe, choć rzadsze niż w dużych miastach, wciąż mogą się zdarzyć – zwłaszcza w zatłoczonych miejscach turystycznych, takich jak nocne targi czy popularne punkty widokowe. My mieliśmy wrażenie, że miejscowi są tu bardziej przyjaźni i mniej natarczywi, ale mimo wszystko zawsze nosiliśmy plecaki z przodu i pilnowaliśmy rzeczy osobistych.

Na drogach, mimo górzystego terenu, ruch jest spokojniejszy niż w zatłoczonych miastach Wietnamu. Kierowcy są bardziej cierpliwi, ale z uwagi na ostre zakręty i wąskie drogi, trzeba zachować ostrożność – szczególnie na skuterze. Deszcz, mgła i śliskie nawierzchnie mogą dodatkowo utrudniać jazdę.

Miejsca, które udało nam się zobaczyć

Da Lat i jego okolice mają sporo do zaoferowania. Nasze zwiedzanie skupiliśmy głównie na miejscach, do których mogliśmy wygodnie dojechać skuterem. To zdecydowanie najwygodniejszy środek transportu w tym regionie.

Z drugiej strony, jeśli nie macie odpowiednich uprawnień do kierowania skuterem, radzimy nie ryzykować. W takich przypadkach Grab sprawdza się świetnie, choć trzeba liczyć się z tym, że przy częstych przejazdach koszty mogą się szybko sumować.

W osobnym artykule opisaliśmy dokładniej, co warto zobaczyć w okolicach Đà Lạt. 👉 Kliknij tutaj, żeby dowiedzieć się więcej o naszych wrażeniach z konkretnych miejsc, które odwiedziliśmy!

Pakujemy bagaże i jedziemy dalej

Po kilku dniach pobytu tutaj nadszedł czas, żeby ruszyć w dalszą drogę. Choć krajobrazy były przepiękne, a górski klimat przyjemny, to kwestie związane z jedzeniem sprawiły, że raczej nie będziemy tęsknić za lokalną kuchnią. Widoki? Super. Smaki? No cóż, nie do końca nasze.

Kolejny przystanek – Đà Nẵng. Rozważaliśmy różne opcje transportu – od samolotu po wynajem samochodu – ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na autokar. Podobnie jak wcześniej, wybraliśmy przewoźnika FUTA Bus Lines i postawiliśmy na sypialny autobus o wyższym standardzie.

Przed nami było 20 godzin podróży – trochę wyzwanie, ale i przygoda, której się spodziewaliśmy. Cenowo to rozwiązanie było najbardziej opłacalne, a komfort podróży w takim autobusie wcale nie odbiegał od standardów, które pozwalają przetrwać tak długą trasę.

O tym, jak przebiegła nasza podróż do Đà Nẵng, co zobaczyliśmy po drodze i jakie mieliśmy wrażenia z tego miejsca, opowiemy już w następnym artykule. 👉 Kliknij tutaj i sprawdź dalszą część naszej przygody! 🚍

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *