This post is also available in:
English
Spis treści
Cześć! 👋
Tym razem zabieramy Was do Da Nang – miasta, które stało się naszym kolejnym przystankiem. Po kilku dniach spędzonych w Da Lat zastanawialiśmy się, jak najłatwiej i najbardziej ekonomicznie dotrzeć do Da Nang. Opcji było kilka, ale finalnie zdecydowaliśmy się na autokar.
Podczas planowania musieliśmy też zerkać na prognozy pogody. W czasie naszego pobytu w okolicach Da Nang, a dokładniej w Hue, pojawiły się powodzie, które częściowo dotarły również do granic miasta. Hue mieliśmy w planach, ale z powodu niesprzyjających warunków pogodowych skupiliśmy się na zwiedzaniu samego Da Nang.
To była spontaniczna decyzja, ale – jak się później okazało – bardzo trafiona. Da Nang miało parę interesujących miejsc do zaoferowania, a my podeszliśmy do eksploracji bez większego planowania, co tylko dodało całości nieco luzu.
Jeśli nie mieliście jeszcze okazji przeczytać naszych poprzednich relacji, koniecznie zajrzyjcie do:
👉 Część 1: Ho Chi Minh City – początek przygody
👉 Część 2: Đà Lạt – górskie klimaty
A tymczasem bagaże spakowane, autobus gotowy – ruszamy dalej! 🚍 ✨
Gdzie znajduje się Da Nang?
Đà Nẵng to jedno z największych miast w Wietnamie, położone w jego centralnej części, nad wybrzeżem Morza Południowochińskiego. Leży mniej więcej w połowie drogi między Hanoi na północy a Ho Chi Minh City na południu, co czyni je strategicznym punktem na mapie kraju.
Miasto znajduje się w regionie Wybrzeża Południowo-Środkowego (Nam Trung Bộ) i jest ważnym centrum handlowym, turystycznym oraz transportowym.
Co ciekawe, Đà Nẵng jest też bramą do kilku popularnych atrakcji turystycznych, takich jak starożytne miasto Hội An (ok. 30 km na południe) czy Huế (ok. 100 km na północ), które kiedyś było stolicą Wietnamu.
Wyruszamy z Da Lat do Da Nang
Decyzja o wyborze środka transportu wcale nie była taka prosta. Rozważaliśmy kilka opcji:
- ✈️ Samolotem – niestety, nie było bezpośrednich połączeń tego dnia, a przesiadki zbytnio komplikowały całą podróż.
- 🚆 Pociągiem – pomysł od razu odrzuciliśmy, bo wymagałby kilku przesiadek, co przy większym bagażu i dłuższym czasie przejazdu było zupełnie niepraktyczne.
Ostatecznie postawiliśmy na autokar sypialny od FUTA Bus Lines (Phương Trang), chociaż od razu wiedzieliśmy, że to nie będzie przejażdżka na kilka godzin. Czekało nas 20 godzin w trasie, więc cała wyprawa wymagała zupełnie innego podejścia i przygotowania.
Zanim wyruszyliśmy, zaopatrzyliśmy się w przekąski, napoje i trochę cierpliwości, bo długie trasy w Wietnamie rządzą się swoimi prawami.
🚉 Dworzec autobusowy
Dworzec w Đà Lạt nie zrobił na nas większego wrażenia – w końcu widzieliśmy go już wcześniej, gdy przyjechaliśmy z Ho Chi Minh City. Jest to typowy, niewielki dworzec przystosowany do obsługi podróżnych w małym miasteczku.
Nie znajdziecie tu luksusowych sklepów czy znanych sieciówek, takich jak 7-Eleven. Zamiast tego jest jeden skromny stragan z jedzeniem, którego jakość raczej nie zachwyca. Na miejscu można też skorzystać z kas biletowych różnych prywatnych przewoźników – w naszym przypadku jednak bilety kupiliśmy wcześniej przez internet, co okazało się wygodniejszym rozwiązaniem.
Przygotowując się na długą, 20-godzinną trasę, zadbaliśmy o ciepłe ubrania – kurtkę i bluzę – bo klimatyzacja w autobusach potrafi działać z pełną mocą. Bagaże przekazaliśmy do załadowania, a reszta była już tylko kwestią zajęcia miejsc i ruszenia w drogę.
🚌 Jazda autobusem sypialnym
Autobus, którym jechaliśmy z Đà Lạt do Đà Nẵng, był tej samej klasy co poprzedni na trasie z Ho Chi Minh City. Mieliśmy swoje wydzielone miejsca z kotarką, małym telewizorem (którego nie włączyliśmy ani razu) i delikatnym podświetleniem. Na wyposażeniu była też poduszka i kocyk, co przydało się podczas nocnej jazdy.
Większość trasy po prostu przespaliśmy, chociaż – nie ma co ukrywać – 20 godzin w drodze to wyzwanie. Przystanki po drodze, które można porównać do naszych MOP-ów (miejsc obsługi podróżnych), raczej nie zachęcały do dłuższego postoju. Obraz nędzy i rozpaczy – to chyba najlepsze podsumowanie.
Jakość jedzenia na tych postojach? Tragiczna. Wystarczyło spojrzeć na opinie w Google Maps – średnia ocen na poziomie 1,5/5 mówi sama za siebie. Dlatego wcześniej zaopatrzyliśmy się w prowiant, co szczególnie dla mnie, z moimi nietolerancjami pokarmowymi, było absolutnie konieczne.
Postojów mieliśmy trzy – wystarczająco, żeby rozprostować nogi, ale po każdym z nich czuło się, że trasa dłuży się coraz bardziej. Z jednej strony możliwość leżenia sprawia, że można się zdrzemnąć, z drugiej – na tak długiej trasie ta pozycja zaczyna być po prostu męcząca.
No i jeszcze widok gołych stóp współpasażerów – przeżycie ekstremalne. Wietnamczycy nie mają zwyczaju zakładania skarpetek do autobusów sypialnych, więc czasami trzeba było walczyć z widokiem mniej zadbanych stóp. Krótko mówiąc – RZYG. 😬
🚏 Dojechaliśmy do Da Nang
Do Đà Nẵng dotarliśmy o jakiejś 4–5 rano – zmęczeni, trochę zaspani i totalnie rozłożeni po 20 godzinach jazdy. Już na starcie musieliśmy zmierzyć się z pewnym problemem – Grab, którego zamówiliśmy, najwyraźniej nie mógł się zdecydować, gdzie nas zgarnąć. Krążył po okolicy, a my, z walizkami i znużeniem wypisanym na twarzach, czekaliśmy, aż łaskawie ogarnie trasę.
W pobliżu dworca – nawet o tej nieludzkiej porze – roiło się od lokalnych przewoźników. Każdy z nich oferował „najlepszą cenę” na przejazd do centrum lub gdziekolwiek indziej.
Chociaż o tej godzinie ruch na ulicach był zauważalnie mniejszy, to mimo wszystko – jeśli zależy Wam na bezpieczeństwie – korzystajcie z Graba. Przynajmniej macie jasną cenę i trasę na mapie, co oszczędza stresu.
Dotarliśmy w końcu do naszego obiektu noclegowego, a tam… zaczęło się. Ale o tym – już za chwilę. 😅
Jak dojechać do Da Nang?
🚗 Samochodem lub 🏍️ Motocyklem
Jeśli startujesz z Ho Chi Minh City, przed Tobą około 950 kilometrów drogi. Najbardziej popularna trasa wiedzie przez drogę krajową nr 1A, która biegnie wzdłuż wybrzeża Wietnamu. Podróż tą trasą może zająć od 19 do 24 godzin, w zależności od warunków drogowych i natężenia ruchu.
Startując z Hanoi, masz do pokonania około 760 kilometrów. Podobnie jak z południa, główną arterią jest tutaj droga krajowa nr 1A. Podróż tą trasą może zająć od 14 do 16 godzin.
Wzdłuż trasy znajdziesz liczne quán ăn (lokalne restauracje) i trạm dừng chân (miejsca odpoczynku), gdzie można na chwilę odpocząć.
🚆 Pociągiem
Podróż pociągiem do Da Nang to opcja, którą mogą rozważyć osoby ceniące komfort oraz możliwość podziwiania malowniczych krajobrazów. Miasto leży na trasie Reunification Express, czyli linii kolejowej łączącej Hanoi na północy z Ho Chi Minh City na południu. Jednak warto wiedzieć, że standard oferowanych wagonów bywa zróżnicowany.
Pociągi kursują regularnie, a czas przejazdu zależy od wybranej klasy i typu składu. Z Hanoi podróż trwa około 16–18 godzin, natomiast z Ho Chi Minh City zajmuje od 15 do 20 godzin. W zależności od budżetu można wybrać klasyczne siedzenia, miejsca leżące lub bardziej komfortowe przedziały sypialne.
🚌 Autobusem
Podróż autobusem do Da Nang to popularna opcja dla wielu podróżnych, oferująca różnorodne doświadczenia pod względem komfortu i jakości usług.
- FUTA Bus Lines (Phương Trang): To jeden z największych operatorów w Wietnamie, znany z regularnych połączeń i standardowego komfortu. Wielu podróżnych chwali ich za punktualność i profesjonalizm. Sami mieliśmy okazję skorzystać z ich usług i możemy je polecić.
- Hanh Cafe: Popularny wśród turystów, oferuje zarówno standardowe, jak i sypialne autobusy na tej trasie. Opinie są mieszane; niektórzy podróżni chwalą obsługę, inni zwracają uwagę na potrzebę poprawy komfortu.
- Hoang Long Bus: Znany przewoźnik z flotą autobusów dalekobieżnych, oferujący regularne kursy między głównymi miastami Wietnamu. Opinie wskazują na przeciętny standard usług, z możliwością poprawy w zakresie czystości i obsługi klienta.
Ceny biletów zaczynają się od około 20 USD i rosną w zależności od klasy autobusu. W większości przypadków autobusy są klimatyzowane, a sypialne wersje mają rozkładane fotele lub łóżka. Standardy mogą się różnić, więc warto sprawdzić opinie przed rezerwacją.
✈️ Samolotem
Jeśli zależy Wam na czasie, to samolot zdecydowanie jest najlepszą opcją, żeby dostać się do Da Nang. Miasto posiada dobrze skomunikowane lotnisko Da Nang International Airport (DAD), obsługujące zarówno loty krajowe, jak i międzynarodowe.
Zarówno z Hanoi, jak i z Ho Chi Minh City (Sajgonu), lot trwa około 1 godziny i 20 minut, więc to idealne rozwiązanie dla tych, którzy nie chcą spędzać kilkunastu godzin w autokarze czy pociągu.
Lotów jest naprawdę sporo – przewoźnicy tacy jak Vietnam Airlines, VietJet Air, Bamboo Airways i Vietravel Airlines oferują połączenia o różnych porach dnia, co daje dużą elastyczność w planowaniu podróży.
Z Hanoi do Đà Nẵng bilety zaczynają się już od około 200 zł za osobę w jedną stronę, a z Ho Chi Minh City ceny zaczynają się od 225 zł. Oczywiście im bliżej terminu, tym ceny mogą być wyższe, więc warto rezerwować z wyprzedzeniem.
Warunki drogowe
Đà Nẵng to miasto, które może zaskoczyć swoją organizacją ruchu drogowego. W porównaniu do chaotycznych ulic HCMC czy Hanoi, tutaj jest zdecydowanie spokojniej, ale to nie znaczy, że nie trzeba mieć się na baczności.
🛵 Wynajem skutera
Na jeden dzień postanowiliśmy wynająć skuter, żeby swobodnie zwiedzać okolice Da Nang. Trafiliśmy na miejsce, które możemy z czystym sumieniem polecić – Samatha Apartment Hotel and Motorbike Rental. Wypożyczalnię prowadzi ogarnięta właścicielka, która była zaskoczona, że mamy międzynarodowe prawo jazdy i doświadczenie w jeździe. Zdecydowanie ułatwiło to całą procedurę.
Skuter, który dostaliśmy, był jednym z najlepszych, jakimi mieliśmy okazję jeździć w Wietnamie – czysty, zadbany i w pełni sprawny.
O czym warto pamiętać?
- Prawo jazdy – W Wietnamie wymagane jest międzynarodowe prawo jazdy zgodne z Konwencją Wiedeńską z 1968 roku, które musi mieć kategorię A. Bez tego dokumentu ubezpieczenie nie zadziała w razie wypadku. Więcej szczegółów na temat 🪪 IDP opisujemy w osobnym artykule.
- Depozyt zamiast paszportu – Pod żadnym pozorem nie zostawiajcie swojego paszportu jako zastawu. Jeśli właściciel go wymaga, najlepiej zostawić kopię dokumentu lub depozyt w gotówce.
Przed wyjazdem zróbcie zdjęcia pojazdu, żeby uniknąć nieporozumień przy zwrocie. Sprawdźcie światła, klakson, hamulce i ogólny stan techniczny.
W większości wypożyczalni dostaniecie kaski typu „orzeszek”. Nie są one zbyt bezpieczne, dlatego warto upewnić się, że kask przynajmniej nie ma pęknięć i dobrze przylega do głowy. Jeśli nie zapniecie go poprawnie – nie liczcie, że cokolwiek ochroni w razie wypadku.
Jeśli jednak planujecie wynajem, warto zrobić to w sprawdzonej wypożyczalni. Jeżeli będziecie korzystać z innych miejsc, koniecznie wcześniej poczytajcie opinie w internecie, żeby uniknąć problemów. Jeżdżąc po drogach Wietnamu, trzeba mieć doświadczenie i zachować ostrożność, szczególnie gdy nawierzchnia jest śliska lub mokra.
🚦 Rzeczywistość ruchu drogowego
Podczas jazdy po Da Nang można napotkać kierowców skuterów poruszających się bez włączonych świateł czy jadących pod prąd. Dlatego kluczowe jest zachowanie ostrożności i przewidywanie nietypowych zachowań na drodze. Mimo to, ruch uliczny jest tu znacznie spokojniejszy niż w tętniących życiem metropoliach.
W Da Nang parkowanie powinno odbywać się w wyznaczonych miejscach. Niedozwolone jest pozostawianie pojazdów na chodnikach, przejściach dla pieszych czy w miejscach zarezerwowanych dla innych użytkowników drogi. Nieprzestrzeganie tych zasad może skutkować mandatami.
Oczywiście, w godzinach szczytu można napotkać korki, zwłaszcza w pobliżu popularnych atrakcji turystycznych czy głównych arterii komunikacyjnych.
Ograniczenia prędkości:
- W terenie zabudowanym: 30–40 km/h
- Poza terenem zabudowanym: 40–60 km/h
Zdecydowanie zaleca się posiadanie ważnego ubezpieczenia turystycznego, które obejmuje ewentualne wypadki drogowe. W razie incydentu brak odpowiedniego ubezpieczenia może prowadzić do poważnych konsekwencji finansowych i prawnych.
Transport zbiorowy
🚍 Komunikacja miejska
Mimo że sami nie korzystaliśmy z komunikacji miejskiej w Da Nang, warto wiedzieć, że miasto posiada rozwijający się system transportu publicznego.
Głównym operatorem komunikacji miejskiej w Da Nang jest Dana Bus, który obsługuje kilka linii autobusowych łączących kluczowe obszary miasta. Od grudnia 2016 roku uruchomiono pięć linii autobusowych, tworząc nowy system transportowy dla miasta. Autobusy kursują codziennie od 5:00 do 21:00, z częstotliwością co 10 minut w godzinach szczytu i co 20 minut poza nimi.
🚖 Przewóz osób
W Da Nang bez problemu można korzystać z aplikacji Grab, która jest najpopularniejszą formą transportu na żądanie w regionie. To wygodne i bezpieczne rozwiązanie, szczególnie jeśli nie macie zamiaru wynajmować skutera.
Aplikacja działa intuicyjnie – wybierasz miejsce docelowe, widzisz orientacyjną cenę przejazdu i płacisz bezgotówkowo kartą podpiętą do aplikacji. Opcjonalnie można również rozliczyć się gotówką, jeśli tak wolicie.
Zakwaterowanie
Problemy z noclegiem
No i tu zaczyna się nasza pierwsza większa przygoda związana z noclegiem. Zarezerwowaliśmy pobyt od 16 do 20 listopada w Cani Beach House i… zdecydowanie nie polecamy tego obiektu. Na pierwszy rzut oka cena wydawała się bardzo atrakcyjna – za cały pobyt mieliśmy zapłacić 457 zł. Niestety, rzeczywistość szybko zweryfikowała nasz optymizm.
Dotarliśmy na miejsce wcześnie rano, zmęczeni po długiej podróży. Po wejściu do pokoju zauważyliśmy ogromne obszary grzyba na ścianach i niesamowitą wilgoć, która wręcz unosiła się w powietrzu. Powietrze było ciężkie, a zapach stęchlizny sprawił, że momentalnie wiedzieliśmy, że coś jest nie tak.
Zgłoszenie problemu
Od razu zgłosiliśmy problem recepcji, prosząc o rozwiązanie sprawy następnego ranka. Pracownik hotelu zaproponował nam inny pokój, ale – co za niespodzianka – warunki były dokładnie takie same. Twierdził, że „takie warunki są tutaj normalne” i że wilgoć to efekt klimatu. No cóż, średnio przekonujący argument, zwłaszcza że inne hotele w tej samej okolicy miały się znacznie lepiej.
Podjęliśmy decyzję, że nie będziemy zostawać w tym obiekcie. Od razu zgłosiliśmy sytuację do Booking.com i poprosiliśmy o znalezienie alternatywnego zakwaterowania. Platforma zareagowała bardzo profesjonalnie – zaoferowali nam zwrot różnicy w cenie za nowy hotel, a dodatkowo dorzucili bonus.
Chargeback
Ponieważ płatność za nocleg uregulowaliśmy bezpośrednio na miejscu kartą, musieliśmy później złożyć reklamację w banku, aby odzyskać środki. Obiekt nie był zbyt chętny do zwrotu pełnej kwoty i próbował potrącić opłatę za jedną noc. Finalnie, po trzech miesiącach sporów, bank rozstrzygnął reklamację na naszą korzyść, a my odzyskaliśmy całość środków.
Warto tutaj wspomnieć, że Booking.com oferuje infolinię w języku polskim. My najpierw korzystaliśmy z anglojęzycznego wsparcia, a później przeszliśmy na polskie. Działało to sprawnie, a cała komunikacja przebiegła bez większych problemów.
Zmiana noclegu
Zarezerwowaliśmy nowy nocleg w Halina Hotel & Apartment i od razu zamówiliśmy Graba, żeby jak najszybciej przenieść się z bagażami do nowego miejsca.
Byliśmy już trochę zmęczeni całą sytuacją, ale pierwsze wrażenie po przyjeździe do Haliny było zdecydowanie lepsze. Hotel prezentował się o wiele bardziej przyzwoicie, więc bez problemu załatwiliśmy formalności związane z check-inem.
Śniadania? No cóż, jak na nasze gusta były raczej średnie. Niby wybór był, ale po wcześniejszych doświadczeniach w Wietnamie czuliśmy, że lokalne jedzenie trochę nas zawiodło. Mimo to sam nocleg spełnił nasze oczekiwania. Było czysto, a pokój dobrze wyposażony.
Trzeba przyznać, że baza noclegowa w Da Nang jest ogromna. Jeśli nie traficie z pierwszym wyborem, to na pewno znajdziecie coś innego – jest w czym przebierać.
Nasza rada
Nie akceptujcie kiepskich warunków tylko dlatego, że „tak jest w tej okolicy” – jeśli coś nie gra, od razu to zgłaszajcie. Opinie w internecie mogą być mylące, bo nie każdy zwraca uwagę na detale albo ma takie same standardy. Czasem warto dopłacić nieco więcej za pewniejszy nocleg, zamiast później żałować wyboru i walczyć o zwrot pieniędzy.
Wyżywienie
Podczas naszego pobytu w Da Nang zauważyliśmy, że lokalna kuchnia obfituje w owoce morza, co jest charakterystyczne dla nadmorskich regionów Wietnamu. Jednakże, jako że jesteśmy dość wybredni, nasze kulinarne doświadczenia były mieszane.
Pewnego wieczoru postanowiliśmy zamówić sushi z polecanej na Grabie restauracji. Niestety, oboje doświadczyliśmy problemów żołądkowych po tym posiłku, co przypomniało nam, że nawet w miejscach z dobrymi opiniami warto zachować ostrożność.
Na tej samej ulicy odkryliśmy Paris Levain Bakery & Cafe, która stała się naszym ulubionym miejscem na słodkie przekąski. Kawiarnia oferuje szeroki wybór wypieków i aromatycznych kaw. Choć staraliśmy się próbować lokalnych potraw, czasami tęskniliśmy za europejskimi smakami. Ceny w tym miejscu były porównywalne do tych w Europie, ale jakość i smak rekompensowały wydatek.
Ostatniego dnia pobytu trafiliśmy do McDonald’s po raz pierwszy w Wietnamie. Poczuliśmy się jak w domu, delektując się lokalnymi pozycjami z menu, niedostępnymi w Europie. To było prawdziwe kulinarne ukojenie po wcześniejszych przygodach.
Lokalna kuchnia
Warto zauważyć, że kuchnia centralnego Wietnamu różni się od innych regionów kraju. Jest bardziej pikantna, kolorowa i dekoracyjna, co wynika z tradycji dworskiej serwowanej na cesarskich dworach. Przykładem jest Bún bò Huế, pikantna zupa z miasta Huế, gotowana na bazie wołowiny i trawy cytrynowej.
Kantor czy bankomat?
W Da Nang, podobnie jak w innych częściach Wietnamu, gotówka wciąż jest królem. Choć w większych restauracjach, hotelach czy kawiarniach bez problemu zapłacicie kartą, to już na ulicznych straganach, w lokalnych jadłodajniach czy przy zakupie świeżych owoców i soków – gotówka będzie niezbędna.
Zamiast szukać kantorów, postawiliśmy na wypłaty z bankomatów – zdecydowanie wygodniejsza opcja. Bankomatów tutaj nie brakuje, więc nie było problemu ze znalezieniem urządzenia. My najczęściej korzystaliśmy z VPBank oraz TPBank.
Bankomaty w Wietnamie mają obowiązek poinformować o ewentualnej prowizji przed zatwierdzeniem transakcji. Warto więc uważnie czytać komunikaty na ekranie – niektóre banki potrafią pobrać nawet 3–4% wartości transakcji. Dlatego zawsze dobrze jest sprawdzić opinie na temat konkretnego banku jeszcze przed podróżą.
Nie korzystaliśmy z kantorów – głównie dlatego, że wypłaty z bankomatów oszczędzają czas i eliminują konieczność targowania się o kurs.
Na wszelki wypadek zawsze warto mieć przy sobie więcej niż jedną kartę płatniczą – czasem mogą zdarzyć się awarie, blokady lub zgubienie karty. Dzięki temu unikniecie problemów z dostępem do pieniędzy.
Klimat i warunki pogodowe
Da Nang, położone w centralnym Wietnamie, charakteryzuje się klimatem tropikalnym monsunowym z wyraźnym podziałem na dwie pory roku: suchą i deszczową.
Pora sucha trwa od stycznia do sierpnia, z najwyższymi temperaturami od maja do sierpnia, kiedy to średnie wartości oscylują wokół 34°C. W tym okresie opady są minimalne, a dni słoneczne, co sprzyja plażowaniu i aktywnościom na świeżym powietrzu.
Pora deszczowa rozpoczyna się we wrześniu i trwa do grudnia, przynosząc intensywne opady, zwłaszcza w październiku i listopadzie, kiedy to średnie miesięczne sumy opadów mogą przekraczać 600 mm. W tym czasie mogą występować tajfuny, a wilgotność powietrza jest wysoka, co sprawia, że warunki są mniej komfortowe dla turystów.
Najchłodniejsze miesiące przypadają na grudzień i styczeń, z średnimi temperaturami około 19-24°C. W pozostałych miesiącach temperatury są wyższe, osiągając szczyt w czerwcu i lipcu
Bezpieczeństwo
Podczas naszego pobytu w Da Nang nie napotkaliśmy żadnych poważnych zagrożeń. Miasto jest generalnie uważane za bezpieczne dla turystów, zarówno w dzień, jak i w nocy. Jednak, jak w każdym miejscu, warto zachować podstawowe środki ostrożności.
W zatłoczonych miejscach, takich jak targi, centra handlowe czy popularne atrakcje turystyczne, mogą pojawić się kieszonkowcy. Zalecamy noszenie minimalnej ilości gotówki oraz pozostawienie części kart płatniczych w bezpiecznym miejscu, aby w razie kradzieży nie stracić wszystkich środków.
Chociaż Da Nang jest uważane za bezpieczne miasto, warto być świadomym potencjalnych oszustw skierowanych do turystów. Mogą to być zawyżone ceny za towary i usługi, fałszywe biura podróży czy przewodnicy. Zawsze uzgadniaj cenę przed skorzystaniem z usługi i korzystaj z renomowanych agencji turystycznych.
W razie potrzeby warto mieć zapisany numer alarmowy oraz kontakt do ambasady swojego kraju. W Da Nang działają również specjalne infolinie dla obcokrajowców, które mogą być pomocne w sytuacjach awaryjnych.
Bezpieczeństwo na drodze
- Ruch uliczny w Wietnamie bywa chaotyczny, a zasady ruchu drogowego nie zawsze są przestrzegane. Jeśli planujesz wynająć skuter, upewnij się, że posiadasz międzynarodowe prawo jazdy kategorii A.
- Pamiętaj, że jazda pod wpływem alkoholu jest surowo zabroniona i w razie wypadku ubezpieczenie nie będzie obowiązywać.
- Po zmroku zachowaj szczególną ostrożność, gdyż niektórzy kierowcy mogą poruszać się bez włączonych świateł.
- Zalecamy noszenie okularów ochronnych podczas jazdy oraz unikanie jazdy w klapkach dla własnego bezpieczeństwa.
Miejsca, które udało nam się zobaczyć
Đà Nẵng ma do zaoferowania kilka interesujących atrakcji – zarówno tych naturalnych, jak i bardziej turystycznych. 🌄 W osobnym artykule podzieliliśmy się szczegółowymi opisami miejsc, które udało nam się odwiedzić.
Jednym z najciekawszych punktów naszej wizyty były Ba Na Hills i słynny Złoty Most, który wygląda jak z pocztówki. 🏰 Jeżeli macie ochotę na więcej szczegółów o tych miejscach, to koniecznie zajrzyjcie do naszego kolejnego wpisu 👉 kliknij tutaj!
Pakujemy bagaże i lecimy dalej
Za nami intensywny pobyt w Đà Nẵng, a przed nami kolejna przygoda – tym razem kierujemy się do Sapy. 🌄 Żeby jednak nie tracić całego dnia na podróż, zdecydowaliśmy się na lot do Hanoi, a stamtąd kontynuowaliśmy trasę autobusem sypialnym. Dosyć dziwnym autobusem…
Tym razem pech chciał, że mnie coś rozłożyło 🤒, więc podróż do Sapy rozpocząłem już chory – ale nie odpuściliśmy i jechaliśmy dalej! Jak przebiegła ta trasa i co udało nam się zobaczyć w tym regionie, opisujemy w kolejnym wpisie tutaj!