This post is also available in:
English
Spis treści
Cześć! 👋
Dotarliśmy do Hanoi – stolicy Wietnamu i naszego ostatniego przystanku podczas tej wyprawy. To miasto, które łączy w sobie bogatą historię, kolonialną architekturę i codzienny zgiełk azjatyckiej metropolii. Byliśmy ciekawi, co nas tu zaskoczy, a jednocześnie gotowi na bardziej intensywny klimat po spokojniejszej Sapie.
W Hanoi czekało na nas jeszcze kilka dni zwiedzania, eksplorowania lokalnych smaków i sprawdzania, jak wygląda życie w sercu Wietnamu.
Jeżeli jeszcze nie czytaliście poprzednich części naszej podróży, koniecznie zajrzyjcie do:
- 👉 Ho Chi Minh City – początek przygody i pierwsze wrażenia z Wietnamu,
- 👉 Da Lat – górskie klimaty i zielone krajobrazy,
- 👉 Da Nang – nadmorskie widoki i wycieczki w okolicy,
- 👉 Sapa – tarasy ryżowe i mieszane wrażenia.
Gdzie znajduje się Hanoi?
Hanoi, stolica Wietnamu, położona jest w północnej części kraju, na zachodnim brzegu Rzeki Czerwonej, około 140 km w głąb lądu od Morza Południowochińskiego.
Hanoi charakteryzuje się zróżnicowanym terenem, obejmującym obszary deltowe, tereny wyżynne oraz strefy górzyste. Ogólnie rzecz biorąc, teren obniża się stopniowo z północy na południe i z zachodu na wschód, z przeciętną wysokością od 5 do 20 metrów nad poziomem morza. W północnych i zachodnich częściach miasta znajdują się wzgórza i obszary górzyste, z najwyższym szczytem Ba Vì o wysokości 1 281 m, położonym na zachód od centrum miasta.
Dzięki strategicznemu położeniu nad Rzeką Czerwoną, Hanoi od wieków pełni rolę kluczowego ośrodka politycznego, kulturalnego i ekonomicznego Wietnamu. Bliskość rzeki nie tylko sprzyjała rozwojowi handlu i komunikacji, ale także wpłynęła na unikalny krajobraz miasta, w którym liczne jeziora, takie jak Hoan Kiem czy West Lake, dodają uroku miejskiej scenerii.
Położenie Hanoi w delcie Rzeki Czerwonej sprawia, że miasto jest otoczone żyznymi terenami rolniczymi, co odgrywa istotną rolę w zaopatrzeniu metropolii w świeże produkty rolne.
Wyruszamy z Sapy do Hanoi
Tym razem zdecydowaliśmy się na przejazd autokarem, ale już nie z firmą, której wcześniej użyliśmy na trasie do Sapy. Po średnich wrażeniach z Hello Kitty, postanowiliśmy dać szansę innemu przewoźnikowi.
Zależało nam na tym, żeby z całej wyprawy mieć porównanie co najmniej trzech firm – tak, żeby na przyszłość wiedzieć, na którego przewoźnika warto postawić.
🚉 Wyruszamy spod bazy przewoźnika autokarowego
Bilety na przejazd z Sapy do Hanoi zakupiliśmy na stronie Sao Viet. Trzeba przyznać, że ich platforma rezerwacyjna jest trochę toporna i średnio intuicyjna, ale ostatecznie udało nam się wszystko poprawnie zarezerwować. Co ważne – podczas zakupu od razu podajemy miejsce, z którego ma nas odebrać kierowca.
Za bilety zapłaciliśmy kartą online, co było bardzo wygodne. W dniu wyjazdu czekaliśmy na podjazd busa, który miał nas zabrać do głównej bazy firmy w centrum Sapy. Kierowca nie mówił po angielsku, ale dokładnie wiedział, co ma zrobić – odebrać od nas bagaże, zapakować nas do pojazdu i odstawić na miejsce. Sam mini-bus? No cóż, trochę już zużyty, ale nadal dawał radę. 😅
Co do kontaktu z przewoźnikiem – infolinia obsługuje głównie rozmowy po wietnamsku, jednak jeśli na początku powiecie „English”, to znajdzie się ktoś, kto będzie w stanie pomóc. Dodatkowo udało nam się dogadać przez WhatsAppa, co naprawdę ułatwiło sprawę. W ogóle WhatsApp to w Wietnamie prawdziwe zbawienie – często przydaje się do ustalania szczegółów, rezerwacji czy potwierdzania godzin odjazdu.
🚌 Jazda autobusem sypialnym
Po sprawdzeniu biletów przyszła pora na naszą ostatnią dłuższą trasę autobusem sypialnym – i od razu musimy przyznać, że tym razem standard był na zupełnie innym poziomie! W porównaniu do FUTA Bus Lines czy Interlines, autokar Sao Viet okazał się prawdziwym strzałem w dziesiątkę.
Trafiliśmy na Sleeper Bus VIP, który oferował dwa rzędy dwupiętrowych łóżek – dużo więcej przestrzeni do leżenia, wygodniejsze materace i spore okna, dzięki czemu można było podziwiać widoki po drodze. Wrażenia z jazdy były naprawdę pozytywne, a komfort podróży stał na wysokim poziomie.
Jak w każdym autobusie sypialnym, wchodziliśmy na pokład bez butów – pakuje się do siatki przy wejściu, a resztę trasy spędza się w skarpetkach lub kapciach. Po drodze mieliśmy jeden postój na rozprostowanie nóg czy skorzystanie z toalety.
Co ciekawe, podczas trasy kierowca został sprawdzony alkomatem przez własnych pracowników. To zrobiło na nas ogromne wrażenie, bo wcześniej nie spotkaliśmy się z takim standardem bezpieczeństwa wśród przewoźników. Widać, że firma dba o komfort i bezpieczeństwo pasażerów, co zdecydowanie podnosi zaufanie do tej linii.
🚏 Dojechaliśmy do Hanoi
Nasza podróż do Hanoi dobiegała końca, ale jeszcze po drodze czekało na nas kilka przesiadek. Z głównego przystanku na obrzeżach miasta przewoźnik przetransportował nas minibusem na Số 7 Phạm Văn Đồng, Cầu Giấy, Hà Nội – tam ustawiliśmy sobie punkt końcowy.
Na miejscu szybko zamówiliśmy Graba, który dosłownie w kilka minut zjawił się, żeby nas odebrać. I dobrze, że skorzystaliśmy z tej opcji, bo kierowcy skuterów, którzy próbowali nas namówić na transport, kompletnie nie rozumieli koncepcji przewożenia dwóch osób z dużymi walizkami. Szczerze mówiąc – ciężko sobie wyobrazić, jak miałoby to wyglądać. Horror! 😂
Do samego obiektu noclegowego udało nam się dotrzeć… prawie. Okazało się, że główna droga prowadząca do hotelu była w remoncie, więc ostatni kawałek musieliśmy pokonać pieszo. Szkoda tylko, że właściciel obiektu nie poinformował nas wcześniej o tej niedogodności – moglibyśmy się na to lepiej przygotować.
Jak dojechać do Hanoi?
🚗 Samochodem lub 🏍️ Motocyklem
Podróż samochodem zajmuje zazwyczaj od 30 do 40 godzin ciągłej jazdy, w zależności od wybranej trasy i warunków drogowych. Najpopularniejszą trasą jest droga krajowa QL1A, biegnąca wzdłuż wybrzeża, oferująca widoki na morze i dostęp do nadmorskich miejscowości. Alternatywnie, można wybrać trasę Ho Chi Minh Trail, która prowadzi przez tereny górzyste i jest mniej uczęszczana, co może być atrakcyjne dla osób szukających spokojniejszej podróży.
Niezależnie od wybranego środka transportu, ważne jest dokładne zaplanowanie trasy, uwzględniając miejsca noclegowe, punkty tankowania i atrakcje turystyczne.
Upewnij się, że pojazd jest w dobrym stanie technicznym. W przypadku podróży motocyklem zaleca się posiadanie odpowiedniego sprzętu ochronnego i doświadczenia w jeździe na długich dystansach.
🚆 Pociągiem
Podróż pociągiem do Hanoi, zwłaszcza z Ho Chi Minh City, to propozycja dla osób, które mają czas i chcą zobaczyć Wietnam w wolniejszym tempie. Trasa liczy ponad 1 700 kilometrów i zajmuje około 33–36 godzin, co sprawia, że trzeba się na nią dobrze przygotować – zarówno mentalnie, jak i logistycznie.
Pociągi kursują regularnie, a do wyboru są różne klasy – od podstawowych siedzeń, po bardziej komfortowe kuszetki w 4-osobowych przedziałach.
Ale uwaga! Podróż koleją w Wietnamie to nie zawsze płynna jazda od punktu A do B. Trzeba być przygotowanym na to, że coś może pójść nie tak. W sieci krążą historie o kilkugodzinnych postojach na trasie – spowodowanych awariami, robotami torowymi lub innymi niespodziankami. W takich przypadkach może się zdarzyć, że utkniecie gdzieś pośrodku niczego – bez zasięgu i dostępu do sklepów czy restauracji.
Dlatego warto zabrać ze sobą wystarczający zapas wody, jedzenia i coś do rozrywki – książki, seriale offline czy muzykę. Na wszelki wypadek dobrze mieć też powerbank.
Bilety można kupić online – przez oficjalną stronę kolei wietnamskich lub lokalnych pośredników, ale zdecydowanie warto zarezerwować je z wyprzedzeniem.
🚌 Autobusem
Podróż autobusem z Hanoi do Ho Chi Minh City to popularna opcja dla wielu podróżnych, oferująca możliwość zobaczenia różnorodnych krajobrazów Wietnamu. Trasa liczy około 1 600 kilometrów, a czas przejazdu wynosi zazwyczaj od 35 do 38 godzin, w zależności od przewoźnika i warunków na drodze.
Zaleca się wcześniejszą rezerwację biletów, zwłaszcza w sezonie turystycznym, aby zapewnić sobie miejsce i skorzystać z lepszych cen. Bilety można nabyć online poprzez strony przewoźników.
Autobusy na tej trasie to głównie tzw. sleeper busy, wyposażone w leżanki, co zwiększa komfort podczas długiej podróży. Jednak standardy mogą się różnić w zależności od przewoźnika. Warto zabrać ze sobą przekąski, wodę oraz ciepłe ubranie, gdyż klimatyzacja bywa intensywna.
Podczas podróży przewidziane są regularne przystanki na posiłki i toaletę. Jednak standardy miejsc postojowych mogą być różne, dlatego warto być przygotowanym na podstawowe warunki.
✈️ Samolotem
Jeśli zależy wam na czasie i komforcie, lot samolotem to zdecydowanie najlepszy sposób na podróż między Hanoi a Ho Chi Minh City. Trasa ta liczy ponad 1 600 kilometrów, więc opcja przelotu oszczędza mnóstwo godzin spędzonych w trasie – podróż trwa zaledwie około 2 godzin.
Ceny biletów lotniczych są zaskakująco przystępne. W zależności od przewoźnika i daty rezerwacji, można znaleźć bilety w granicach 85–250 PLN.
Dla nas samolot okazał się strzałem w dziesiątkę na powrót. 30 godzin w autokarze czy pociągu mogłoby być męczące, zwłaszcza że byliśmy już trochę zmęczeni intensywnym zwiedzaniem.
Warunki drogowe
Hanoi to miasto, które żyje swoim tempem – a ruch drogowy jest tego najlepszym odzwierciedleniem. W porównaniu do mniejszych miejscowości, jest tutaj zdecydowanie gęściej, a momentami można odnieść wrażenie, że chaos na drogach jest wręcz porównywalny do tego, co widzieliśmy w Ho Chi Minh City.
🛵 Wynajem skutera
Z wynajmu skutera w Hanoi zrezygnowaliśmy – głównie dlatego, że większość miejsc, które chcieliśmy zobaczyć, była blisko, a czasu na dalsze wypady brakowało. Mimo to, skutery królują tutaj na ulicach. Wypożyczalni jest mnóstwo – od małych lokalnych punktów po bardziej profesjonalne firmy. Jeśli ktoś planuje wynajem, warto pamiętać o kilku podstawowych kwestiach.
🪪 Międzynarodowe prawo jazdy – w Wietnamie wymagane jest to zgodne z Konwencją Wiedeńską z 1968 roku z kategorią A na motocykle. Bez tego dokumentu ubezpieczenie nie zadziała, a w razie kolizji możemy być automatycznie uznani za winnych.
Stan skutera – przed wynajmem warto dokładnie obejrzeć pojazd, sprawdzić hamulce, światła i klakson (który jest tu używany częściej niż kierunkowskaz). Lepiej też zrobić zdjęcia ewentualnych rys, żeby uniknąć problemów przy zwrocie.
Paszport? Nigdy! – nie zostawiajcie go jako zabezpieczenia. Lepiej wpłacić depozyt w gotówce lub przygotować kopię dokumentu.
No i kask – większość wypożyczalni go oferuje, ale często w kiepskim stanie. Jeśli planujecie dłuższe trasy, zainwestujcie w lepszy model.
🚦 Rzeczywistość ruchu drogowego
Miasto charakteryzuje się intensywnym i dynamicznym ruchem drogowym. Ulice są zatłoczone przez niezliczone motocykle, samochody, rowery oraz pieszych, co tworzy pozornie chaotyczny, ale funkcjonujący system.
W porównaniu z Ho Chi Minh City, Hanoi może wydawać się bardziej tradycyjne i nieco spokojniejsze, jednak ruch drogowy pozostaje równie intensywny. Obecność policji drogowej jest zauważalna, zwłaszcza w centralnych dzielnicach miasta. Funkcjonariusze często monitorują ruch na głównych skrzyżowaniach i w miejscach o dużym natężeniu ruchu.
Warto zaznaczyć, że w Wietnamie obowiązuje ruch prawostronny, a przepisy drogowe mogą różnić się od tych znanych z Europy. Na przykład, dopuszczalna prędkość w obszarze zabudowanym wynosi 40 km/h dla samochodów i 30 km/h dla motocykli.
Transport zbiorowy
🚍 Komunikacja miejska
Sieć autobusowa w Hanoi jest dobrze rozwinięta, z licznymi liniami łączącymi różne części miasta. Autobusy są łatwo rozpoznawalne dzięki czerwono-biało-żółtemu malowaniu. Bilety kosztują od 7 000 do 10 000 VND, co czyni je ekonomicznym środkiem transportu. W godzinach szczytu autobusy mogą być zatłoczone, co warto wziąć pod uwagę planując podróż.
🚇 Metro
Miasto rozwija system metra, który ma na celu odciążenie ruchu ulicznego i zapewnienie szybszego transportu. Pierwsza linia, Linia 2A (Cát Linh-Hà Đông), została uruchomiona 6 listopada 2021 roku. Druga linia, Linia 3 (Nhổn-Ga Hà Nội), rozpoczęła działalność 8 sierpnia 2024 roku. Obecnie system metra obejmuje 21,6 km i 20 stacji, a w planach jest rozbudowa do 318 km z 8 liniami.
🚖 Przewóz osób
W Hanoi bez problemu działa aplikacja Grab, z której korzystaliśmy podczas naszego pobytu. To zdecydowanie wygodna opcja, zwłaszcza że pozwala uniknąć targowania się z lokalnymi taksówkarzami.
Jeśli rozliczacie się gotówkowo, kwota do zapłaty jest dokładnie taka, jaką pokazuje aplikacja – żadnych ukrytych kosztów. Jednak warto mieć oczy szeroko otwarte, bo niektórzy kierowcy próbują wymuszać napiwki lub twierdzą, że podana kwota jest zbyt niska.
Mieliśmy sytuację, w której kierowca próbował zawyżyć cenę przejazdu, podając niezrozumiałe argumenty. Dopiero zdecydowana reakcja (i lekkie podniesienie głosu) ostudziła jego zapędy. Na szczęście takie przypadki to raczej wyjątek niż reguła, ale zawsze warto być przygotowanym na ewentualne nieprzyjemności.
Zakwaterowanie
Zatrzymaliśmy się w Narcissus Hotel and Apartment, który na pierwszy rzut oka wydawał się całkiem w porządku. Cicha okolica, lokalizacja blisko dworca kolejowego Ga Hà Nội – mogło być dobrze.
Zaskoczeniem okazał się jednak brak możliwości dojazdu pod sam obiekt żadnym środkiem transportu. Ulica była odcięta od ruchu kołowego ze względu na remonty, więc ostatni kawałek trzeba było pokonać pieszo. Nie byłoby to może aż tak irytujące, gdybyśmy nie musieli taszczyć ze sobą walizek po niezbyt równych chodnikach.
Pokój był przestronny i czysty, co zdecydowanie działa na plus. Jednak otwarcie okna graniczyło z cudem – z jednej strony ze względu na hałas związany z budową, a z drugiej na wszechobecny kurz. Szkoda, bo w takim miejscu człowiek liczy na trochę relaksu po całym dniu zwiedzania.
Nocleg udało się opłacić kartą, co w Wietnamie nie zawsze jest takie oczywiste. Niestety, jeśli chodzi o dogadanie się w kwestii śniadań, ponieśliśmy porażkę. Obsługa mówiła po angielsku na tyle słabo, że finalnie zrezygnowaliśmy z tej opcji.
Wyżywienie
Miejsce to nie zawiodło nas pod względem jedzenia. W przeciwieństwie do mniejszych miejscowości, tutaj zdecydowanie łatwiej znaleźć coś dla siebie – niezależnie od tego, czy lubimy lokalną kuchnię, czy raczej szukamy bardziej zachodnich smaków.
Północny Wietnam, w tym Hanoi, różni się kulinarnie od południa. Dania są tu mniej słodkie i bardziej wyraziste – z większym naciskiem na słone i kwaśne smaki. Przypraw używa się oszczędniej, co sprawia, że potrawy są delikatniejsze w porównaniu do południowych odpowiedników.
Jeśli ktoś zatęskni za zachodnimi smakami, to nie ma problemu – w Hanoi są zarówno fast foody, jak i eleganckie restauracje serwujące kuchnię europejską, koreańską czy japońską.
Kantor czy bankomat?
Jeśli chodzi o dostęp do gotówki, to w Hanoi bankomaty są praktycznie na każdym kroku – zarówno w centrum, jak i na obrzeżach. Bez problemu znajdziecie urządzenia obsługujące zagraniczne karty płatnicze.
Warto jednak zwrócić uwagę na prowizje. Niektóre banki pobierają opłaty za wypłatę, więc najlepiej korzystać ze sprawdzonych operatorów, takich jak TPBank czy VPBank, które często oferują korzystniejsze warunki.
Kantory? Są, zwłaszcza w turystycznych dzielnicach, ale my postawiliśmy na wygodę bankomatów. Jeśli jednak ktoś zdecyduje się na wymianę gotówki, warto wcześniej sprawdzić kursy walut i upewnić się, że miejsce działa legalnie.
W lokalnych knajpkach, na targach czy u sprzedawców street foodu płatność kartą to rzadkość – gotówka króluje. Dobrze mieć przy sobie drobne nominały.
Warto też rozważyć noszenie dwóch kart płatniczych – tak na wszelki wypadek. Awaria, blokada czy zgubienie może się zdarzyć, a dostęp do gotówki w podróży to podstawa.
Klimat i warunki pogodowe
Hanoi znajduje się w północnej części kraju, co sprawia, że panuje tu klimat zwrotnikowy monsunowy. W praktyce oznacza to wyraźnie zarysowane cztery pory roku, co odróżnia je od południowych regionów, takich jak Ho Chi Minh City, gdzie dominuje klimat tropikalny.
Od grudnia do lutego w Hanoi bywa dość chłodno. Temperatury mogą spaść nawet do 10–15°C, a czasem jeszcze niżej, zwłaszcza nocami. Wietrzna pogoda potrafi sprawić, że odczuwalna temperatura wydaje się niższa. To okres, kiedy kurtka lub cieplejszy sweter mogą się przydać, szczególnie podczas porannego zwiedzania.
Sezon letni przypada na okres od maja do września i jest zdecydowanie najgorętszy oraz najbardziej wilgotny. Temperatury często przekraczają 35°C, a wysoka wilgotność powietrza sprawia, że człowiek czuje się jak w saunie. Jest to też czas, kiedy mogą wystąpić intensywne opady deszczu, głównie po południu i wieczorami – standard dla pory monsunowej.
Marzec–kwiecień oraz październik–listopad to miesiące, kiedy pogoda w Hanoi jest najbardziej przyjazna. Temperatury oscylują wtedy wokół 20–25°C, deszcze są rzadsze, a powietrze jest przyjemniejsze. To idealny czas na spacery po mieście i zwiedzanie atrakcji.
Bezpieczeństwo
Choć miasto jest generalnie bezpieczne, warto zachować czujność w pewnych sytuacjach, aby uniknąć nieprzyjemnych doświadczeń.
Kieszonkowcy mogą działać w zatłoczonych miejscach, takich jak targi, nocne markety czy ulice handlowe. Lepiej nie eksponować drogich aparatów, biżuterii czy grubych plików banknotów. My staraliśmy się mieć przy sobie tylko tyle gotówki, ile potrzebowaliśmy danego dnia, a resztę trzymaliśmy w bezpiecznym miejscu w hotelu. Dodatkowo – saszetka pod ubraniem sprawdziła się świetnie do przechowywania dokumentów i kart.
Słynna Ulica Pociągowa w Hanoi, gdzie pociągi przejeżdżają tuż obok budynków, stała się popularną atrakcją turystyczną. Niestety, z jej popularnością pojawiły się również pewne niebezpieczeństwa i oszustwa:
- Opłaty za wstęp: Mimo że jest to przestrzeń publiczna, niektórzy lokalni „przedsiębiorcy” mogą próbować pobierać opłaty za wejście na ulicę. Lepiej nie dać się na to nabrać.
- Przymusowe zakupy w kawiarniach: Właściciele lokali przy torach czasami wymagają zakupu napojów lub jedzenia, aby skorzystać z miejsc z najlepszym widokiem. Warto wcześniej dopytać o ceny, żeby uniknąć przykrych niespodzianek.
Warto też zapamiętać lokalny numer alarmowy 113 na policję – na wszelki wypadek, chociaż my na szczęście nie musieliśmy z niego korzystać.
O czym warto jeszcze pamiętać?
Jednym z najczęściej spotykanych problemów są nieuczciwi kierowcy skuterów i riksz. Zdarza się, że kuszą niską ceną za kurs, ale po dotarciu na miejsce nagle żądają kilkukrotnie wyższej opłaty. Tłumaczą to jakimiś dodatkowymi opłatami wyssanymi z palca. Dlatego lepiej korzystać np. z aplikacji Grab, która podaje ceny z góry.
Kolejna rzecz to fałszywe bilety na atrakcje. Jeśli coś jest podejrzanie tanie, lepiej trzymać się od tego z daleka. Warto korzystać z oficjalnych punktów sprzedaży lub rezerwować bilety przez sprawdzone aplikacje.
Restauracje i bary to również miejsca, gdzie można trafić na różne sztuczki. Brak cen w menu lub doliczanie opłat za serwetki czy przekąski podane bez zamówienia to niestety dość powszechna praktyka. Lepiej dopytać o wszystko przed złożeniem zamówienia – oszczędzi to niepotrzebnych nerwów.
Nie można też zapominać o fałszywych policjantach, którzy mogą próbować wyłudzić pieniądze pod pretekstem rzekomych naruszeń. W takim przypadku najlepiej zażądać udania się na posterunek, co często skutecznie odstrasza oszustów.
Miejsca, które udało nam się zobaczyć
Podczas naszego pobytu w Hanoi udało nam się odwiedzić kilka ciekawych miejsc, które z pewnością warto zobaczyć, będąc w stolicy Wietnamu. 🌿
Jeśli jesteście ciekawi, co konkretnie zwiedziliśmy, to koniecznie zajrzyjcie do naszego osobnego wpisu, gdzie opisujemy wszystkie miejsca, które odwiedziliśmy. ✨
Podsumowanie i wracamy do kraju
No i to by było na tyle z naszej wyprawy po Wietnamie. Prawie miesiąc spędzony w tym kraju pozwolił nam zobaczyć sporo. Jak to zwykle bywa – zawsze znajdzie się coś, czego nie udało się zwiedzić. W niektórych miejscach moglibyśmy spędzić więcej czasu, by bardziej wczuć się w klimat i codzienne życie.
To, co na pewno zapadło nam w pamięć, to ogromne kontrasty między miastami – od zgiełku i chaosu, przez malownicze widoki. Każde miejsce było inne, każde nas czymś zaskoczyło. Ciężko to wszystko porównać do europejskich realiów, bo Wietnam to zupełnie inny świat – i chyba właśnie za to go zapamiętamy.
Pod względem jedzenia… tu również nie brakowało emocji. 😂 Przetestowaliśmy lokalne specjały, zdarzyło nam się kilka kulinarnych wpadek, ale były też momenty, kiedy trafialiśmy na prawdziwe perełki. Nauczyliśmy się, że trzeba mieć oczy dookoła głowy – zarówno w kontekście transportu, jak i zamawiania posiłków.
Powrót przez Kuala Lumpur
Naszą podróż powrotną realizowaliśmy Turkish Airlines z Kuala Lumpur. Najpierw jednak musieliśmy dotrzeć tam z Hanoi. Plan obejmował lot Vietjet Airem do Ho Chi Minh City, a potem przesiadkę na lot międzynarodowy do Malezji.
I tutaj zaczęły się schody… Jeden z naszych lotów został przesunięty, co rozwaliło całą logistykę. Vietjet Air, jako tania linia, nie był zbyt skory do pomocy – zwłaszcza gdy loty nie były na jednej rezerwacji. Po długiej walce przez telefon, udało się ostatecznie przełożyć połączenie tak, aby zdążyć na kolejne loty.
Na miejscu w Ho Chi Minh musieliśmy odebrać bagaż i ponownie nadać go na lot międzynarodowy. Dodatkowo czekała nas odprawa paszportowa i kolejki, ale finalnie wszystko poszło gładko. Ufff…
Dzięki, że byliście z nami w tej podróży – do następnego razu! ✌️